
Sztuka życiowego ogarniania sie
Ci co mnie znają i pamiętają z bloga gradowa.pl wiedzą, że ja lubię okazjonalny sabotaż na sobie. Przeprowadzanie autodestruckji opanowałam do perfeckji zwłaszcza, gdy sprawy idą po mojej mysli, a życie jest względnie udane. Efektem tego jest emocjonalny rollercoaster, stany depresyjne oraz życie poniżej moich możliwosci. To jest męczące na